- Trudno wskazać jednoznacznie. Robert Lewandowski na pewno odskoczył konkurencji ale byli również inni sportowcy tacy jak Iga Świątek, Bartosz Zmarzlik czy Jan Błachowicz. Można powiedzieć, dochodzi do zmiany gdzie uczeń wyprzedza mistrza. Świątek Radwańską, Zmarzlik Golloba a Lewandowski Bońka. Ciężko więc jednoznacznie wskazać jedną osobę, która oprócz Lewandowskiego wybiła się zdecydowanie z reszty - mówi Mateusz Skwierawski zapytany w programie Newsroom, kto oprócz Lewandowskiego był najjaśniejszą postacią w 2020 roku. - Świątek można powiedzieć, że osiągnęła największy sukces w historii polskiego tenisa, Zmarzlik obronił mistrzostwo świata a Jan Błachowicz zdobył najcenniejszy pas. Każda historia była niesamowita - dodaje Skwierawski.