Jesienią ubiegłego roku głośno było o doktorze Marku Bachańskim z Kliniki Neurologii i Epileptologii, który został zwolniony dyscyplinarnie za leczenie ciężko chorych dzieci medyczną marihuaną. Co prawda takie leczenie zalegalizowano w Polsce ponad rok temu, ale zanim chore dziecko otrzyma lek, może upłynąć nawet kilka miesięcy. Taki los spotkał 4-letnią Olę Janowicz, która zanim otrzymała lek, zmarła.