programy
kategorie

Wojciech Maksymowicz rzucił legitymacją klubu PiS. "Nie dziwię się"

Gościem programu "Newsroom" był Jan Maria Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości. Komentował m.in. odejście profesora Wojciecha Maksymowicza z klubu PiS. - Pan profesor absolutnie zdementował zarzuty (dotyczące informacji o przeprowadzanych przez niego eksperymentach na płodach - przyp. red.). Ja rozumiem jego postawę. Jeżeli jest środowisko, które formułuje tego rodzaju zarzuty bez sprawdzenia i podaje do publicznej wiadomości, podważając zaufanie, autorytet i dobre imię pana profesora, to nie dziwie się jego reakcji - stwierdził senator. Podkreślił, że doprowadziło to do tego, że obóz Zjednoczonej Prawicy został osłabiony o jednego posła, a to może zaważyć na tym, czy rząd będzie miał większość w sejmie.

Tranksrypcja:Wojciech Maksymowicz odchodzi z klubu PiS-u. Jego współpraco...
rozwiń
to metody nie do przyjęcia". Myśli pan, że to jest rzeczywiście jakiś odwet Adama Niedzielskiego?
Tego nie wiem. Natomiast rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że jest tak, jak tutaj ten współpracownik
pana profesora Maksymowicza mówi. Który na pewno zna więcej okoliczności związanych z tą sprawą. Powiem
tak, z tego co wiemy, to pan profesor absolutnie zdementował te zarzuty, które pojawiły się w stosunku do
przedmiotu jego zainteresowań naukowych. Tak, żadnych eksperymentów medycznych na płodach. Żadnych eksperymentów nie było.
Natomiast uznał - i tutaj rozumiem jego postawę. Jeżeli jest środowisko, które tego rodzaju
formułuje bez sprawdzenia i podaje do publicznej wiadomości, podważając zaufanie, autorytet
i dobre imię pana profesora Maksymowicza, to nie dziwię się absolutnie jego reakcji i jeżeli
to rzeczywiście była zaplanowana akcja, to na pewno odniosła skutek odwrotny do zamierzonego,
bo w ten sposób obóz Zjednoczonej Prawicy został osłabiony
o jednego posła, który już jest poza klubem Prawo i Sprawiedliwość w sejmie. A przypomnijmy, że ta przewaga to jest 234
głosy. No więc klub, jak rozumiem, w tej chwili liczy 233 posłów.
No więc zbliżamy się powoli do granicy, która świadczy o tym, czy rząd ma bezwzględną
większość w sejmie, czy nie ma tej bezwzględnej większości.
1 reakcja
0
1
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)