wyjaśniał?
To jest 40-letni znany nam mężczyzna, który notowany był wcześniej za przestępstwa kryminalne, poszukiwany
za przestępstwa narkotykowe. W więc mówimy o osobie znanej z tego środowiska kryminalnego.
Natomiast mimo tej tragicznej sytuacji, gdzie zginął policjant, gdzie obok udzielana była pomoc policjantowi,
za chwilę policjanci dowiedzieli się, że ich kolega nie żyje, policjanci temu sprawcy udzielili pierwszej pomocy do przyjazdu
karetki pogotowia. Następnie ratownicy już z tak opatrzonego, że ta rana nie zagrażała jego
życiu, został zabrany do szpitala. Tam już będzie z nim wykonywał dalsze czynności prokurator.
A więc będzie w tej sprawie prowadzone śledztwo. Temu sprawcy grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Ja mogę przytoczyć słowa wielu znanych osób, którzy wielokrotnie powtarzali, że nie wolno podnosić rękę
na policjanta, nie wolno strzelać do policjanta i w takich sytuacjach wyroki sądów powinny zapaść jak najbardziej surowe. Oczywiście ocenę
tej sytuacji będzie dokonywał prokurator, a następnie sąd, ale nie wyobrażam sobie, aby w takiej sytuacji, kiedy odebrane
zostało życie - każdego, w tym przypadku policjanta, będącego na służbie, który reprezentuje państwo - nie zapadł surowy
wyrok.
Panie rzeczniku, to ostatni wątek - a będziecie swojego kolegę żegnać z jakimiś honorami? Tutaj będzie jakaś specjalna ceremonia
pożegnania?
Ten ceremoniał policyjny, który ma charakter militarny, oczywiście przewiduje,
aby w takich sytuacjach pożegnać policjanta z należnymi mu honorami. Między
innymi jest to kompania honorowa, na ceremonii pogrzebowej zapewne będzie
kierownictwo Komendy Głównej Policji, również przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na tablicy
pamiątkowej, która znajduje się za mną akurat podczas tej wypowiedzi, zapewne
niestety, bo muszę tak powiedzieć, że niestety zostanie dołączona jeszcze kolejna tabliczka epitafijna, to będzie
właśnie tabliczka z imieniem i nazwiskiem aspiranta Michała Kędzierskiego, który wypełnił roty ślubowania
policyjnego niestety do samego końca, będąc zastrzelony przez bandytę
na służbie, poległ na służbie.