Wczoraj byłam w zasadzie po dwóch treningach Napoleon

Na drugiej licencji to był w ogóle

Kabaret ja myślałam że nie z domu od samego początku

Źle wszystko układało Zaczęło się od tego

Z gaźnika

Podpalił ja mówię no nie

Już gaźnik będzie cały zachlapany mówiono już na pewno nigdzie nie pojedzie

Fanta

Spokojnie spokojnie

Zębatka nie strasznie mocno założyć ja jeszcze wtedy

Nie

Dwie panie ale byłam podczas

We Wrocławiu i po dwóch Napoleonie jak dawała moją licencję

Także nie miałam jeszcze bycia z motocyklem na tyle dużego że

Że tam gdzie

Radzić miałam bardzo mocno właśnie zębatkę poleciałam na koło Przewróciłam się

Ale zmienili mi szybciutko ustawienia motoru się zaczął bardzo ładnie prowadzi

Się udało jak

Jeszcze ostatni wyścig pamiętam co

Czterech że na ostatnim okrążeniu się Ktoś wywalił

Imię powtórzyli Czyli jeszcze jeden dodatkowy stres ale się

Na szczęście sam moment odkręcenia gazu

Sama

Wkręcania gazu

Wiesz

Czy ton tajna czas czy potem w biegu to jakie uczuć

No to był strach wiadomo

Podobno Licencja jest najtrudniejszym wyścigiem najbardziej stresujące nie można się Ani przywrócić ale nie można wyjść za połowę

Bał się Ha na pewno bardzo zachowawczo żeby nie popełnić żadnego głupiego błędu żeby się tam nie

To była taka bardziej zachowawczo raz

Gdzieś tam

Wywiad

Trochę miałem wrażenie takie że tam strasznie dużo pani o kosmosie opowiadała jak chodzi o jazdę na żużlu

Jak się przesiadać rzeczywiście z Motocross na żużel to

Troszkę inaczej wygląda ta jasne aczkolwiek

Już te