Piotrek ma 21 lat i często brał udział w miesięcznicach smoleńskich. Robił to, bo jak przekonuje, chciał w ten sposób przełamać stereotyp, że młodzi ludzie nie interesują się tym, kim były osoby, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku. Nasz cel został osiągnięty, jestem szczęśliwy, że powstał pomnik – mówi w rozmowie z Klaudiuszem Michalcem.