programy
kategorie

Tanie latanie się skończyło. Koronawirus znacząco podniesie ceny

- Na pewien czas możemy zapomnieć o bardzo tanich biletach – mówi Grzegorz Polaniecki, dyrektor generalny Enter Air. Gość programy "Money. To się liczy" zaznaczył, że jeśli linie lotnicze będą musiały ograniczyć ofertę – na przykład poprzez wyłączenie środkowego rzędu siedzeń, bądź też zainteresowanie ludzi lotami wyraźnie spadnie – sytuacja będzie dramatyczna. Pandemia koronawirusa spowodowała największy od dekad kryzys w branży lotniczej. Linie lotnicze, w odpowiedzi na rządowe restrykcje wielu państw, musiały wstrzymać regularne połączenia. Tam, gdzie możliwy już jest powrót do latania, należy spełnić rygorystyczne zasady sanitarne. Od 1 czerwca rząd zniósł ograniczenia w krajowych podróżach lotniczych. Dziś po 2,5-miesięcznej przerwie samoloty PLL LOT pierwszy raz poderwą się do rozkładowych rejsów krajowych.

01-06-2020
Tranksrypcja:Tanie latanie już się skończyło? Czyli bilety za ułamek ceny...
rozwiń
Na razie chyba tak. Na razie cała branża ma bardzo duże problemy z wykonaniem wyników, jakie sobie zaplanowała.
Ten rok nas bardzo mocno uderzył. No i zobaczymy, kto przetrwa - przetrwa ten, kto będzie najsilniejszy. Natomiast myślę, że na pewien czas możemy zapomnieć o bardzo tanich biletach.
Ale to oznacza, że czego powinniśmy się spodziewać? Jakiego zakresu podwyżek? Wiemy, że w tej chwili w samolocie może być zajęta połowa miejsc.
Czyli jak rozumiem, żeby zarobić tyle samo na locie, trzeba kasować za bilet 2 razy więcej.
Rzeczywiście wszedł taki przepis w Polsce. To jest trochę dziwne podejście dlatego, że w Europie nigdzie taki przepis nie został wprowadzony.
Nas to trochę dziwi wstępnie dlatego, że jakby cała Europa dopuszcza latanie w całym samolocie.
Jest to związane z tym, że generalnie samoloty mają bardzo wydajne systemy wentylacji i klimatyzacji.
Myślę, że nawet bardziej wydajne niż jakieś szpitale. W związku z czym na pokładzie nie ma takiej możliwości, żeby zarazić osobę jedną od drugiej.
Samolot ma przede wszystkim w tym swoim systemie klimatyzacji zapewnić osuszanie, kompletne osuszanie powietrza.
W związku z czym jakby z punktu widzenia technicznego jest dosyć bezpieczny.
Natomiast w Europie nie wprowadzono tego zakazu, tylko w Polsce. Nie wydaje mi się, żeby polskie jakieś standardy higieniczne Polaków były niższe niż naszych zachodnich sąsiadów.
W związku z czym myślę, że to jest tylko w tej chwili przejściowy taki przepis - jakby zwiększanie dwukrotne tego marginesu bezpieczeństwa.
Przejściowo na pewnym etapie takim testowym. I gdy to się sprawdzi, ustabilizuje to jednak będziemy normalnie latali. Do tych podwyżek biletów nie dojdzie.
222 reakcje
40
182
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)