Karol Strasburger zapewnia, że mimo swojego wieku nie czuje się emerytem i nie wyobraża sobie, by toczyć leniwe życie w kapciach przed telewizorem. "Król dowcipu" wyznał, że nie przejmuje się widocznymi oznakami upływającego czasu i nie patrzy w metrykę. Wigoru i chęci do życia niewątpliwie dodaje mu dużo młodsza partnerka, Małgorzata Weremczuk. 71-letni prezenter drugą młodość starał się przeżyć biorąc udział w programie "Lepiej późno niż wcale". Egzotyczna wyprawa sprawiła, że Karol znów poczuł się jak czterdziestolatek. Zdaniem Strasburgera wiek emerytalny jestem jedynie wygodną wymówką dla osób, którym nie chce się żyć i pracować.