Polityczna kariera Bartłomieja Morawskiego, znanego do tej pory z występów w reklamach i roli Romka w "Samym Życiu" wystartowała z prawdziwym impetem. Aspirujący na polityka aktor przerwał występ duetu muzycznego podczas IV Kiermaszu Jesiennych Smaków Domowych w Krapkowicach. Nie podobało mu się, że... dzieci wykonywały piosenki po niemiecku. "Podszedłem i zapytałem grzecznie. W sposób butny zostałem potraktowany" - żali się Morawski. "Obydwoje powinniśmy wyciągnąć rękę". "Powiedział, że jesteśmy w Polsce... on nie życzy sobie tego. Powiedziałam mu, że może opuścić salę, zaczął na mnie krzyczeć" - relacjonuje uczestniczka występu. Komu wierzycie?