Były szef MON i MSZ, obecnie europoseł Radosław Sikorski zaproponował stworzenie europejskiego legionu ochotników podległego radzie ds. międzynarodowych UE. Sikorski przekonuje, że byłaby to "dodatkowa polisa ubezpieczeniowa do NATO", która "zmniejszyłaby finansowe obciążenie obrony, które Polska jako przedpole UE szczególnie mocno ponosi". Propozycję Sikorskiego komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. - Przypominam dwóch polityków, którzy mówili o tym przed Radosławem Sikorskim. Pierwszy nazywał się Winston Churchill, to było jeszcze w 1946 r., później mówił o tym Lech Kaczyński - zaznaczył na wstępie. - Każdy, kto się zajmuje polityką europejską i traktuje to poważnie, wie, że muszą być wspólne wojskowe siły szybkiego reagowania podległe instytucjom europejskim. Proszę zwrócić uwagę jak się natrząsano w Polsce z Frontexu. On dobrze działa. Mówiono: Frontex nie ma swojego wojska, ma tylko urzędników. No to,...
rozwiń