Kandydatka PiS na premiera deklaruje, że jeśli wygra wybory, zrealizuje jeden z projektów ustaw, które pomogą kredytobiorcom z zadłużeniem we frankach. - Banki oczywiście alarmują, bo pilnują swojego interesu. To jest branża, która osiąga ogromne zyski. Jeden z bankowców powiedział mi, że tak naprawdę larum dotyczy nie tego, że banki będą upadały, tylko że będą osiągały mniejsze zyski. Trzeba pamiętać, że nawet w czasie tego największego kryzysu, czyli w roku 2009 i 2010, banku osiągały kilkunastomiliardowe zyski - twierdzi Beata Szydło.