Rozpaczliwa prośba ojca 5-latka zelektryzowała białostockich policjantów. Mężczyzna wiózł do szpitala syna, który odgryzł sobie język. W pewnym momencie utknął w korku. Liczyła się każda minuta. Dzięki eskorcie policjantów dziecko na czas trafiło pod opiekę lekarzy.