Bolesław Piecha, polityk PiS, skomentował, że nazywanie nowego projektu ustawy covidowej "Lex Kaczyński" to "grube nadużycie". – Wicepremier podpisał się pod tą ustawą, ale nie jest autorem jej przepisów – przekonuje członek partii rządzącej. Dodaje, że sam nie wiem, kto konkretnie stoi za tekstem ustawy. – Nie udało mi się ustalić, kto jest konkretnie autorem tych przepisów. Jest to dość szczególna sytuacja. Może jest to praca zbiorowa urzędników z Kancelarii Premiera bądź Ministerstwa Zdrowia – stwierdza Piecha. Gość programu "Newsroom" podkreślił, że ma zastrzeżenia do ustawy i uważa, że jest zbyt skomplikowana prawnie. – Chciałbym autorowi tych przepisów spojrzeć w oczy i zapytać, jakie były racje stojące za taką a nie inną konstrukcją prawną. Wydaje mi się, że można to było zrobić w sposób prostszy – ocenia polityk. Dodaje też, że jest to trochę zbyt późne działanie, ponieważ, o ile ustawa wejdzie w życie, jej skutki będzie można zobaczyć dopiero z końcem...