Niezwykły gość w leśniczówce Hajnówki. Leśniczy zdołał uchwycić go na zdjęciu
W środę 13 stycznia Nadleśnictwo Hajnówki na Podlasiu, a konkretniej leśniczówka w miejscowości Topiło, miało wyjątkowego gościa. Na fanpage’u facebookowym nadleśnictwa Hajnówka zamieszczono nawet zdjęcie i krótkie wideo z tejże niezwykłej wizyty. Jeden z leśniczych około godziny 14.00 zauważył, jak na teren leśniczówki wchodzi... żubr. Zwierzę zajrzało za bramę, a po krótkim rekonesansie terenu, żubr wyszedł z powrotem za bramę i ruszył wzdłuż ogrodzenia w swoją drogę. Żubry rzadko są widywane tak blisko ludzi, a także nie często widuje się pojedyncze osobniki. Dzieje się tak zwykle, gdy osobnik jest w zaawansowanym wieku, wtedy odchodzi od stada. Dotąd najbliżej żubry spotykane były ok. 100 metrów od leśniczówki, gdzie umieszczone są przeznaczone dla nich paśniki.
Fajny... Spotkałam tego lata dwa razy żubra w tamtych rejonach. Ale były młode i żwawe. A ten to chyba staruszek, tak wolniutko idzie, noga za nogą. Pa, pa, panie żubrze!...
hmmmm
3 lata temu
nie wiem czemu taka wesoła muzyka, skoro widać że ten żubr ledwo idzie i pewno zaraz padnie
pafel70
3 lata temu
faktycznie nietypowa sytuacja ... naturalny widok w Hajnówce, to SŁOŃ I ZEBRA ... q ...a ręce opadają ...
B1973
3 lata temu
To biedactwo jest chore widać na pierwszy rzut oka,przyszło prosić o pomoc a nie o zachwyty.
Najnowsze komentarze (96)
bbv
3 lata temu
Leśniczy miał szczęście, że przeżył. Żubry zwykle biorą łosia na rogi i rzucają nim o drzewo. Z człowiekiem jeszcze łatwiej by było. Żubry to bardzo agresywne zwierzęta i byle drobiazg może je rozwścieczyć. Dorosłego żubra wilki z reguły omijają z daleka, bo się boją.
myl41
3 lata temu
dziwny-coś nie halo z Tobą? za dużo tlenu w powietrzu chyba
Andrzej D
3 lata temu
Hehe znam z Hajnówki Jarosława Budnego, może go ktoś zna. też fotograf i muzykant. A poznaliśmy się w Reptach koło Tarnowskich Gór.
Beatrix
3 lata temu
Zwierzęta podchodzą do ludzi najczęściej, gdy potrzebują pomocy. Szkoda, że Leśniczy nie przyjrzał się sytuacji bliżej.
Jan
3 lata temu
Dobrze ze w Hajnówce a nie za Odrę poszedł bo by go zastrzelili.
bighorn
3 lata temu
U naszych przyjaciol w Ameryce to sie nazywa bizon
dziwny
3 lata temu
ja to nazywam walką o włodarze gospodarze
dziwny
3 lata temu
zapach innej zwierzyny czy woń odchodów osobnika górującego na tym terenie wabi je
dziwny
3 lata temu
a uwarunkowanie terenu często topograficzne jest ważne, każde dzikie zwierze ma swoje ścieżki często powielone
dziwny
3 lata temu
tak że dla biegaczy po lasach dla sportu w każdym uwarunkowaniu terenu, by to co robią dla sportu i zdrowia nie przypłacili tego spotkaniem z dziczyzną
dziwny
3 lata temu
oczywiście każdy powie to nie prawda!
dziwny
3 lata temu
kopytami gdy to wywlecze zacierał będzie ślady i moczył na nie nawet na siłę
dziwny
3 lata temu
chyba że za dużo się go stresuje będzie się czuł osaczony i atakował to co leży obce na jego terenie dalej, próbował wysmyczyć. To nie są żarty, tak jest
dziwny
3 lata temu
nawet jak nie będziesz się ruszał z bólu czy stracisz przytomność dla pewności porusza cię głową czy ruszasz się ? potem powącha, zasmakuje może po czasie pójdzie