- Raz chyba byłem tam na urodzinach znajomych, a drugi raz prywatnie - mówi Grzegorz Napieralski o swoich wizytach w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Nie wyklucza, że jego rozmowa mogła zostać nagrana. Nie pamięta jednak, z kim spotkał się w lokalu. - Nie byłem z nikim, kto wywodzi się z polityki - mówi w programie "Z każdej strony" były przewodniczący SLD. Zaznacza również, że nie była to kobieta.