Małgorzata Paleczny jest fizjoterapeutą i autorką bloga mamafizjoterapeuta.pl. Ma czwórkę dzieci. Paulina Gumowska, redaktor naczelna WP Kobieta czeka na narodziny drugiego syna. Obie, gdy zobaczyły listy wyprawkowe jednego z modnych sklepów dla mam, oniemiały. Na liście znajdowało się ponad 100 produktów. Oprócz tych oczywistych, jak wózek, łóżeczko czy fotelik samochodowy, były też bambusowe otulacze, bujaczki - leżaczki, elektroniczna niania czy monitor oddechu. Łatwo stracić głowę i wydać fortunę. Ale czy to sprawi, że będziemy lepszymi rodzicami? Małgorzata Paleczny ma wątpliwości. Przede wszystkim dlatego, że konsumpcyjny szał może stłumić instynkt rodzica i sprawić, że zacznie wątpić w swoje umiejętności. A po drugie, na początkowym etapie rozwoju dziecko najbardziej potrzebuje kontaktu z rodzicami. Na zabawki i gadżety czas przyjdzie później.