- Jeśli byłbym zadowolony ze srebrnego medalu, to tak naprawdę jechałbym tam już jako przegrany. Każdy jedzie po złoto i daje z siebie wszystko. Nie zawsze to wychodzi - mówił po powrocie z Lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Moskwie zdobywca srebrnego medalu w rzucie dyskiem, Piotr Małachowski.