Joanna Krupa była jedną z głównych gwiazd imprezy ramówkowej TVN-u. Przyszła w asymetrycznej, turkusowej sukience. Na ściance ustawiała się pod każdym możliwym kątem, by jak najlepiej zaprezentować sukienkę projektu kolegi z programu, Dawida Wolińskiego, i siebie. Wysokie rozcięcie na nogę i głęboki dekolt na plecach podkreślały jej figurę. Po pozowaniu na ściance Krupa usiadła wraz z innymi na ławce, żeby posłuchać, co do powiedzenia ma Edward Miszczak. W pewnym momencie zorientowała się, że materiał za bardzo odstaje przy lewej piersi. Prowadząca "Top Model" szybko to poprawiła. Bała się, że pokaże zbyt wiele?