Małgorzata Kożuchowska w ubiegłym tygodniu u boku Gosi Baczyńskiej świętowała 21. urodziny marki projektantki. Oprócz tłumu celebrytów nie zabrakło również ogromnego tortu, alkoholu oraz występów... drag queens. U słynącej ze swojej religijności oraz prawicowych poglądów aktorki, impreza mogła wywołać pewien dyskomfort. Aktorka jednak dała się ponieść szaleństwu i z kieliszkiem wina łagodziła stresy ze ścianki.