Przy rondzie Starzyńskiego w Warszawie doszło do brutalnego ataku. 40-letni mężczyzna podszedł i kopnął psa. Zwierzę przeleciało kilka metrów w powietrzu i z impetem upadło na ziemię. Agresor, który okazał się strażnikiem miejskim, jest już w rękach policji.