Rodzice bardzo przejmują się zdrowiem i bezpieczeństwem swoich dzieci, gdy te się bawią, jadą na rowerze i robią te wszystkie rzeczy, które dzieci mają w zwyczaju. Jakie jest ryzyko takich szaleństw? Obtarcia, w wyjątkowym przypadku – złamanie. Tymczasem jazda samochodem wiąże się z o wiele większym ryzykiem, ale jego nie widać na co dzień, więc wiele osób podchodzi do tej kwestii lekceważąco. Wielu rodziców nadal nie wie, jak prawidłowo przewozić dzieci w samochodzie i jak korzystać z fotelików. Tymczasem wystarczy poświęcić tylko parę minut na wysłuchanie ekspertów ze Skoda Auto Szkoła, by wszystko stało się jasne. Rodzicu! Sprawdź, czy na pewno gwarantujesz swojemu dziecku maksymalny poziom bezpieczeństwa w aucie.
16-07-2019
Tagi:
Tranksrypcja:Rodzice bardzo przejmują się...
rozwiń
bezpieczeństwem swoich dzieci.
Gdy te jeżdżą na rowerze
bawią się, lub robią te wszystkie szalone rzeczy
które dzieci mają w zwyczaju.
Tymczasem jazda samochodem wiąże się z o wiele większym ryzykiem
ale tego niebezpieczeństwa
nie widać na co dzień.
Dlatego wiele osób
przez cały czas podchodzi do tego zagadnienia lekceważąco.
Wielu rodziców nie wie
jak poprawnie korzystać
z fotelików i bezpiecznie
przewozić dzieci
na pokładzie samochodu.
Dlatego dziś spotykam się
z ekspertem z wiodącego
polskiego laboratorium
bezpieczeństwa drogowego
który powie nam
na co zwrócić uwagę przy wyborze i mocowaniu fotelika.
Ok, Piotr - myślę, że do
stosowania fotelika już tak naprawdę nikogo nie trzeba przekonywać. Ale świadomość wśród kierowców, wydaje mi się, że naprawdę jest
przez cały czas ograniczona. Więc na początek
co mówią przepisy
stosowaniu fotelika?
Przepisy w dość jasny sposób precyzują, że dziecko które jeszcze nie osiągnęło 1,5 m wzrostu
musi być przewożone w foteliku
lub w innym urządzeniu przytrzymującym.
A co to jest inne urządzenie? No właśnie takie trochę ogólne słowo...
Inne urządzenie przytrzymujące to, na przykład, podkładka pod pupę dziecka
albo rozwiązanie obniżające punkty mocowania górnej części pasa.
Okej to mówią przepisy, a co mówi praktyka?
Tak naprawdę - jakie błędy popełniają Polscy kierowcy? Te podstawowe błędy popełniane przez rodziców
przewożących dzieci w fotelikach to po pierwsze
niedbałe zainstalowanie samego fotelika.
Szczególnie w wersji na pasy bezpieczeństwa. Fotelik po prostu nie powinien być
luźny, nie powinien się przemieszczać i to samo dotyczy dziecka. Czyli te pasy też powinny być solidnie
naciągnięte na ciele dziecka.
No i też jeden z takich najważniejszych błędów
głównych grzechów
polskich kierowców
to jest zbyt szybkie
przesadzanie dziecka na fotelik przodem do kierunku jazdy.
No tutaj widzimy, że mamy bardzo dużo różnych fotelików, bo tak naprawdę są różne typy fotelików
z których trzeba korzystać w różnych momentach
rozwoju dziecka. Foteliki mają różne kategorie wagowe.
Tak naprawdę wyróżniamy trzy podstawowe kategorie wagowe: pierwsza to od urodzenia do
nie więcej 13 kg wagi i to jest taki przykład tego fotelika, tak zwane nosidełko.
Te foteliki zawsze przewozimy, montujemy tyłem do kierunku jazdy w samochodzie.
No i...
Kolejną jakby kategorią wagową to jest kategoria od 9 do 18 kg. Tu mamy przykład takiego
fotelika.
I tutaj już może być ten fotelik zamontowany zarówno przodem
jak i tyłem do kierunku jazdy.
Jak lepiej?
Zdecydowanie lepiej przewozić dziecko tyłem do kierunku jazdy, coraz więcej rodziców ma tą świadomość, ale to jednak
ciągle jeszcze nie jest większość.
Dlaczego? Ponieważ u małego dziecka
na przykład około roku
dziecko ma głowę, która jest
dużo cięższa w stosunku do reszty ciała, niż to jest u dorosłego.
Głowa rocznego dziecka waży około 25% masy ciała.
A ponieważ większość wypadków to są jednak zderzenia czołowe
odcinek szyjny, kręgosłup mógłby tego
po prostu nie wytrzymać tych przeciążeń.
Jak dziecko jedzie tyłem do kierunku jazdy
ten problem eliminujemy.
Czyli co, chcesz mi powiedzieć że w czasie rozwoju dziecka tak naprawdę powinienem kupić
trzy różne foteliki? Nie ma jakiś rozwiązań, które pozwoliłyby mi żeby ten jeden fotelik rósł z dzieckiem?
Są pewne rozwiązania, typu fotelik w przystosowane do dwóch kategorii wagowych.
Czyli na początku, na przykład, dziecko jeździ w szelkach.
Potem te szelki demontujemy i mamy fotelik ostatniej kategorii wagowej
15-36 kg. Ale takie rozwiązanie, czyli łączenie dwóch kategorii wagowych
niestety wiąże się z tym, że taki fotelik nie będzie super bezpieczny
w żadnej z tych 3 kategorii. Lepiej zdecydować się na 3 osobne
foteliki.
Zobaczmy w takim razie w praktyce jak się go powinno zamontować.
Weźmy może ten.
I chodźmy.
Ok, co my tu mamy?
Pokażę ci jak zamontować fotelik ze złączem Isofix
ponieważ
już zdecydowana większość producentów
którzy dbają o bezpieczeństwo pasażerów
ma takie rozwiązania w standardzie.
To są takie punkty kotwiczenia naszego
fotelika
dużo bezpieczniejsze rozwiązanie.
Tak naprawdę wystarczy tylko
w odpowiednie miejsce
oznaczone symbolem "Isofix"
ten fotelik włożyć
i jednym prostym ruchem
wpinamy
w te mocowania.
Dodatkowo taki zielony znacznik się pojawi
który pokazuje, że ten fotelik
faktycznie jest prawidłowo wpięty. Tu mamy jeszcze rozwiązanie "Top Tether", czyli taki dodatkowy pas
który zapinamy
z tylnej części oparcia kanapy.
Zastanawia mnie jedna rzecz
ponieważ montujesz fotelik
tutaj
a...
z tego co ja słyszałem, najbezpieczniej by było za kierowcą
w tym miejscu. Jest to jeden z takich podstawowych mitów dotyczących przewożenia dzieci, ponieważ
faktycznie, kierowcy mówią: "wożę za sobą
bo odruchowo chronię swoją stronę".
Niestety nie ma to żadnego potwierdzenia w statystykach.
Mamy w Polsce, jak w większości krajów ruch prawostronny. To lewą stroną auta się mijają.
Dużo częściej ta lewa strona w związku z tym
ulega uszkodzeniu.
Dbając o bezpieczeństwo dziecka
w samochodzie nie ma miejsca
na żadne kompromisy.
To temat przy którym można polegać
wyłącznie na fachowej wiedzy oraz najlepszych
sprawdzonych
rozwiązaniach.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)