- Jedną piłkę miałem okazję wystawić Mateuszowi Mice i po prostu złapałem się za głowę. Myślę, że Zlatan Ibrahimović nie powstydziłby się tego rodzaju zagrań - mówi o kapitalnym występie swojego kolegi z reprezentacji Polski w finale mistrzostw świata środkowy biało-czerwonych Karol Kłos.