W poniedziałek rano spieszysz się do pracy, ale twój autobus na światłach pochłania wielka dziura w jezdni. To nie zły sen po weekendzie, a sytuacja z miasta Pittsburgh w Pensylwanii, gdzie doszło do nietypowego zdarzenia. Wszystkiemu winny jest lej krasowy - powstała tu wielka dziura, która do połowy "wchłonęła" jeden z autobusów. W momencie wypadku w pojeździe był tylko jeden pasażer i kierowca. Obaj bezpiecznie się wydostali. Do wyciągnięcia busa konieczny był dźwig.