- Nie mogłam uwierzyć w to co się stało w Gdańsku. To był bardzo brutalny akt ze strony oprawcy. Wszyscy do końca wierzyliśmy, że pan prezydent przeżyje - mówi Joanna Jędrzejczyk. - Takich oprawców powinniśmy wsadzać do karcerów a nie do więzienia. Dzieci w szkole muszą płacić za obiady a takiego oprawcę my musimy utrzymywać.