W środę wystartował program "Azja Express", w którym celebryci "uczą się" prawdziwego życia, udając, że żyją za dolara dziennie. W studio Dzień Dobry TVN Łukasz Jemioł, który podczas podróży "zajrzał w głąb siebie" opowiedział o trudach wyścigu, żaląc się, że "nie każdy gospodarz dawał im śniadanie”. Jemioł przyznał, że podczas jednej z kolacji zaserwowano mu potrawkę z hodowlanego szczura, której projektant nie był w stanie "chapnąć".