Turyści, którzy wybrali się oglądać gepardy na safari, doświadczyli bardzo bliskiego spotkania z nosorożcem. Zdarzenie miało miejsce rezerwacie Djuma w RPA. Jak opowiadają turyści, zwierzę wpadło w szał, kiedy mijał go samochód. Nosorożec zaatakował i gonił jeepa przez prawie 500 metrów. Kierowcy, stosującemu taktykę gwałtownych zakrętów, udało się w końcu zgubić wielkiego ssaka. Nosorożce to trzecie, największe ssaki na Ziemi. Ich waga może dochodzić do ponad dwóch ton.