Wojciech Szczęsny po raz kolejny usiadł na ławce rezerwowych Arsenalu. Tym razem w zwycięskim, ligowym meczu z Manchesterem City. To może oznaczać, że manager "Kanonierów" Arsene Wenger na dłużej zaufa kolumbijskiemu bramkarzowi Davidowi Ospinie, który po raz trzeci z rzędu zachował czyste konto. - Wenger lubi się obrażać, ale zniechęcić go do siebie to już jest duża sztuka. Wygląda na to, że Wojtkowi Szczęsnemu to się udało - powiedział Marcin Rosłoń, ekspert nc+.