Dziś Karol opowie o nowej aplikacji, dzięki której niejeden zamacha ogonem.Jeśli myślisz, że nazwa tego programu to tylko gra słów z nazwiskiem prowadzącego, to mocno się mylisz. To prawdziwa modlitwa pokolenia: o więcej lajków, o ładniejsze profilówki. Ponieważ Internet już dawno zlał się w całość ze światem offlajnu trzeba przestać płakać i pora nauczyć się w nim pływać.