Kilka miesięcy przed swym odejściem Andrzej Wajda zaprosił do Warszawy francuskiego dokumentalistę polskiego pochodzenia, Andrzeja Wolskiego. W montażowni założonej przez Wajdę szkoły filmowej, wybitny reżyser korzystając z fragmentów własnych dzieł, przedstawił swoje długie i twórcze życie. Jego opowieść to również wyjątkowa okazja do zrozumienia zawiłości powojennej historii Polski i Europy.