Szóste miejsce ze stratą punktu do Lechii Gdańsk i dwóch oczek do zajmującego miejsce dające prawo gry w eliminacjach Ligi Europy Śląska, a w perspektywie spotkania z Wrocławiem i na wyjeździe z Lechem Poznań. Tak wygląda sytuacja i plan piłkarzy Wisły Kraków na rozpoczęty właśnie tydzień. - Mobilizujemy się z całych sił na każdy mecz. Dwa jeszcze przed nami, więc i sporo pracy, przede wszystkim mentalnej - przyznaje kapitan "Białej Gwiazdy" Arkadiusz Głowacki. Przy ul. Reymonta wciąż wierzą w zajęcie na koniec rozgrywek czwartego miejsca w tabeli i awans do pucharów. - Gdyby wiary nie było, to mało kto z nas grałby w T-Mobile Ekstraklasie. To jest podstawa do tego, by odnosić sukcesy. Nie możemy odpuścić teraz, bo to by było śmieszne. Szansa jest, bo choćby ostatnio wygraliśmy w Poznaniu 3:2 i stać nas na powtórzenie tego wyniku - mówią piłkarze Wisły Maciej Sadlok, Semir Stilić i Łukasz Burliga.