programy
kategorie

W jednej chwili wszystko może się zmienić. Eksperci alarmują

Elon Musk wyznaczył sobie ambitny cel: miliarder chce za pomocą konstelacji sztucznych satelitów zapewnić dostęp do Internetu na całej kuli ziemskiej. Projekt nazywa się Starlink, a pierwsze 60 satelitów jest już na orbicie. Całe przedsięwzięcie jest jednak zagrożone przez kosmiczne śmieci, które w najgorszym scenariuszu zaszkodzą nie tylko Muskowi, ale cofną naszą cywilizację o co najmniej kilkadziesiąt lat. Jak to możliwe? SpaceX zdecydowało, że umieści satelity na niskiej orbicie okołoziemskiej, jedynie 300 km nad ziemią. Panuje tam wyjątkowy tłok. Prócz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest tam teleskop Hubble'a, satelity komunikacyjne, badawcze. Z ponad 8 tys. satelitów krążących wokół ziemi 67% proc. znajduje się właśnie tam. Do tego dochodzą kosmiczne śmieci: niedziałające już maszyny, resztki rakiet. Jeden z satelitów może stracić moc i uderzy w kolejnego, którego odłamki polecą dalej z 23-krotnością prędkości światła, rozbijając po drodze kolejne...

rozwiń
2 reakcje
0
1
1
Podziel się
Komentarze (1)
01-10-2021
kit... odłamki polecą dalej z 23-krotnością prędkości światła... - tak?
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
kit
3 lata temu
... odłamki polecą dalej z 23-krotnością prędkości światła... - tak?
Najnowsze komentarze (1)
kit
3 lata temu
... odłamki polecą dalej z 23-krotnością prędkości światła... - tak?