W trakcie posiedzenia komisji sprawiedliwości ws. Sądu Najwyższego doszło do szarpaniny. Posłowie opozycji zgłosili ponad 1,3 tys. poprawek, które odrzucono w jednym głosowaniu Ryszard Petru nie wytrzymał, krzycząc "proszę to przerwać" wyrwał mikrofon przewodniczącemu komisji. Za wyrywany mikrofon chwycił także Marek Suski z PiS. Obaj posłowie nie chcieli puścić sejmowego sprzętu, wywiązała się szamotanina, do akcji włączyły się koleje osoby.