Noc z 15 na 16 grudnia na długo zostanie w pamięci mieszkańców osiedla przy ulicy Ostrobramskiej w Warszawie. Grupa młodych mężczyzn hałasowała na klatce schodowej. Dwóch innych postanowiło zareagować. Młodzieńcy wyszli na zewnątrz, ale zostali pod blokiem. Wtedy ci, którzy wcześniej zwrócili im uwagę, wrócili. Jeden z pięciu zaatakowanych po pchnięciu nożem zginął na miejscu. Trzech innych z ranami kłutymi trafiło do szpitala. (ph)