programy
kategorie

O psie, który okazał się niedźwiedziem

Chinka, Su Yun w 2016 roku przygarnęła do domu szczeniaka. Była przekonana, że jej rodzina uratowała mastifa tybetańskiego. Popularna w Chinach rasa jest uważana za najdroższe psy świata. Zwierzę o ponad przeciętnym apetycie żyło z rodziną dwa lata. Codziennie było myte i karmione dwoma wiadrami makaronu i pudłem owoców. Wygląd i waga "psa" zaniepokoiła rodzinę, kiedy zwierzę zaczęło… chodzić na dwóch łapach. Rodzina zwróciła się o pomoc do specjalistów od dzikich zwierząt. Okazało się, że pupil rodziny nie jest mastifem tybetańskim, a czarnym niedźwiedziem himalajskim, który jest zagrożonym gatunkiem. Zwierzę przetransportowano do Yunnan Wildlife Rescue Center.

15-05-2018
2 reakcje
1
1
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)