- Sprawę znam z doniesień medialnych. Przeczytałem oświadczenie Wybrzeża Gdańsk. Nie widziałem żadnych dowodów, na które powołuje się gdański klub. Dzisiaj mówienie o korupcji w sporcie żużlowym jest zdecydowanie przedwczesne - mówi Wojciech Stępniewski, prezes Ekstraligi Żużlowej.