Wschodnie wybrzeże USA zagrożone jest wiatrem słonecznym. To przez burze magnetyczne i warstwę skał z paleozoiku, które zamiast pochłonąć strumień energii, mogą go odbić. Skały ciągną się od Bostonu do Waszyngtonu. Oznacza to, że mieszkańcy jednych z największych miast na wschodnim wybrzeżu USA są narażeni na odcięcie od prądu. By uniknąć zaskoczenia i niechcianych konsekwencji burzy, naukowcy stworzyli pierwszą mapę "zagrożenia geoelektrycznego". Ma pomóc przewidywać, które regiony USA są najbardziej narażone na niebezpieczeństwo.Kiedy w w 1989 roku podobna burza uderzyła w Quebec w Kanadzie, na kilka godzin odcięła od prądu 6 milionów odbiorców. Największe tego typu zjawisko wystąpiło w 1859 roku. Wiatr był tak silny, że dzisiaj zniszczyłby transformatory na całej Ziemi.