Juliana cierpi na rzadką chorobę o podłożu genetycznym - zespół Treachera Collinsa, czyli dyzostozę żuchwowo-twarzową. Dziewczynka urodziła się z brakiem około 30-40 procent kości twarzy. Mimo licznych operacji nawet najwybitniejsi chirurdzy nie potrafią jej pomóc. Rodzice każdego dnia stają do walki, by zapewnić córce normalne dzieciństwo.