Największą atrakcją Słowińskiego Parku Narodowego to ruchome wydmy, uznane przez UNESCO za Światowy Rezerwat Biosfery. Osiągają wysokość kilkudziesięciu metrów i potrafią się przemieszczać nawet o 10 m w ciągu roku, zagarniając wszystko na swojej drodze, także osady. – Wyglądają malowniczo, ale niosą ze sobą także niebezpieczeństwo - mówi Darek Rybacki. Niezwykłe wrażenie robią kikuty martwych drzew wystające spod gór białego piasku. W pobliżu warto także odwiedzić Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach.
28-04-2018
Tranksrypcja:Cześć wszystkim to Darek rybacki A wy oglądacie kanał pieszo...
rozwiń
Wędrówkę po Słowińskim Parku Narodowym Pokażę wam jego najsłynniejszą atrakcje Czyli wędrujące
No i nie zabraknie też innych interesujących miejsc takich jak pozostałości lasu
Która liczy sobie kilka tysięcy lat czy Muzeum Wsi Słowińskiej
W Klukach zatem uzbrojcie się w pyszną herbatę lub kawę i Zostańcie ze mną
Dzisiejsze wędrówkę rozpoczynam we wsi o nazwie Kluki w której znajduje się słynny skansen poświęcony kulturze słów
Słowińców czyli ludzi którzy przez wieki zamieszkiwali te tereny
Już na samym wejściu do wsi znajduje się
Zabytkowy cmentarz z 19 wieku
Na którym chowani byli właśnie słowińcy
Oczywiście jak zwykle w tego typu sytuacjach zamknięty jest na cztery spusty
Więc mogę wam go jedynie pokazać z zza płotów
Muzeum w Klukach nie pokażę wam nie
Niestety w całości
Bo dzisiaj jest zamknięte
Ale
Przedsmak tego co możecie tutaj zobaczyć Mam nadzieję
Uda mi się w mojej kamerze uchwycić
Kluki nazywane są krainy w kratę
I rzeczywiście Prawie każdy dom tutaj zbudowany jest w technologii szachulcowej
Robi to bardzo duże wrażenie
Pan dzisiejszej wyprawy jest następujący
Zaczynamy w Klukach to teraz jesteśmy
Przejdziemy sobie szlakami turystycznymi przez łokciowe Smołdziński Las
I później przez
Nie linią brzegową przez mierzeje Łebsko aż do Łeby
Po drodze odwiedzimy sobie słynne
Wydmy Razem daje to jakieś 30 km
Za mną już dobre kilka kilometrów trasy
Początkowo szedłem
Polami
W takim rozległym widokiem
Teraz wszedłem do lasu
I wygląda na to że zaraz
Wyjdę na plażę więc
Krajobraz dzisiaj
Bardzo urozmaicony
Jak zwykle Trochę się pogubiłem
A że nie chciałem łamać prawa i przechodzić przez
Teren ochrony ścisłej
Więc musiałem nadrobić 2 kilometry
Niestety i tak bywa
No i jesteśmy na plaży Słuchajcie Ja się wychowałem nad morzem
Więc plażę nie robią na mnie aż takiego wrażenia ale to co można zobaczyć w Słowenii
Miejskim Parku Narodowym to jest po prostu niesamowita przestrzeń I to naprawdę
Jest coś
Ja zrobiłem dobre kilka km
Pewne wyjątkowe miejsce w Słowińskim Parku Narodowym
Nazywany jest zatopionym Lasem I rzeczywiście tak jak i które to widzicie
Co pozostałością puszczy która rosła w tym miejscu kilka tysięcy lat temu
Blask który to kiedyś
Trusk zniknął między innymi ze względu na działalność w ruchomych wydm
Więcej o tym opowiem wam przy jednej z największych wydmy Słowińskiego Parku Narodowego
Wąskiej ciekawostką jest że te pieniążki zakonserwowany się w tak dobry sposób żeby
Sól w wodzie morskiej
To się nazywa wiatr czuć że jest się nad morzem
Macie Przede mną jeszcze sporo kilometrów więc pozwolę sobie schować APA
Do plecaka i widzimy się bliżej Łeby
Jesteśmy na miejscu wydma Łącka największa wydma Słowińskiego
Czuję się jakbym był na pustyni
Tylko widoki z jednej strony wielkie jezioro
Bałtyk zaraz wam to pokażę dokładniej
Wydmy w tym rejonie przesypuje się z miejsca na miejsce 100
Stopniowo nie patrząc na to czy na swojej drodze mają na przykład osady i czasami
Zdarza się że osady bywają zasypane oczywiście na przestrzeni dziesięcioleci tak stało się
Na przykład do sadu boleniec tak stało się również z historyczną częścią Łeby
Także wydmy wyglądają malowniczo ale nie są też ze sobą pewne
Niebezpieczeństwo
Włoch tak tam wiało że nie wiem czy nic nie pokręcił
W każdym razie to była wydma Łącka nie jedyna wydma na terenie Słowińskie
Jakiego parku narodowego absolutnie
Ale największa najbardziej Malownicza najchętniej odwiedzana przez turystów może
Może niekoniecznie w taką pogodę jak dzisiaj ale za to byliśmy na niej sami
Zostało mi kilka kilometrów do Łeby Muszę wam się przyznać że dzisiejsza trasa naprawdę
Dała mi w kość ledwo żyję a wyszło grubo ponad 30 km tak
Także
Także naprawdę kawał drogi dla szczęście to już końcówka
Zaraz będziemy
W domku
No i dotarłem do rączki czyli ostatniego punktu naszej dzisiejszej wędrówki
Bardzo wam dziękuję za to że byliście ze mną jedna z cięższych wypraw w ostatnich miesiącach
Wiele rzeczy nie udało mi się pokazać latarni morskich pozostałości fortyfikacji
Zabytków Łeby ale nic nie powiedziałem ostatniego słowa na pewno
After a one jeszcze wrócę za dzisiaj Bardzo wam dziękuję Zachęcam do subskrybowania
Zostawianie Łapy w górę
I oglądania kolejnych odcinków mojego videobloga pieszo przez Polskę Cześć czołem
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)