Policyjne małżeństwo Kuczkowskich z Grudziądza było właśnie w drodze na urlop, gdy dostrzegli jadącego wężykiem volkswagena. Powiadomili miejscowych kolegów po fachu, a sami zaczęli mrugać światłami i trąbić, by skłonić pijanego kierowcę do zjechania na pobocze. Na szczęście udało się to. Policyjne nawyki wzięły górę, Kuczkowscy zastawili swoim autem drogę ucieczki, a nawet zatrzymali inny pojazd, by obstawiał tyły volkswagena. Kierowca trafił na komisariat. Miał 3 promile alkoholu we krwi.