5 bilionów złotych ukrytego długu emerytalnego to dużo, ale wyliczenie to nie uwzględnia wpływu ze składek emerytalnych, które częściowo ten dług pokryją - wyjaśnia w programie "Money. To się liczy" Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych. Nie pozostawia wątpliwości, że w przyszłości stopa zastąpienia, czyli relacja emerytury do ostatniej pensji będzie się obniżać.