Potyczki z prawem dla większości gwiazd kończą się natychmiastowym zawieszeniem kariery. Część stara się na pewien czas zniknąć z mediów, czekając aż skandal przycichnie. Zupełnie inny kierunek rozwiązania konfliktu z wymiarem sprawiedliwości obrał syn Zenona Martyniuka. Przypomnijmy, że Daniel tuż przed Sylwestrem rozpętał domową awanturę i nie chciał wpuścić do domu ciężarnej żony. Wezwana na miejsce policja znalazła przy nim marihuanę. W tle całej afery pojawiły się również oszczerstwa w kierunku partnerki oraz celebrycie zakusy chłopaka. Daniel kilka dni temu na Instagramie odpowiadał na pytania od fanów. Przy okazji pozdrowił policję z Białegostoku.