Rodzina i przyjaciele żegnali Bobbi Kristinę Brown na uroczystościach pogrzebowych w kościele metodystów w Alpharetcie. Pod świątynią zgromadziły się media, do których podeszła ciotka zmarłej - Leolah Brown. Kobieta twierdziła, że została wyrzucona z ceremonii przez komentarze, których udzielała w stronę legalnej współopiekunki i drugiej ciotki Bobbi - Pat Houston. - Mam informacje i dowody, mam wiedzę, kim tak naprawdę jest Pat - mówiła zdenerwowana Brown. - Wszystko jest połączone. Nick na pewno brał w tym udział i Pat ma coś z tym wspólnego - dodała.