Szybka reakcja kobiety, która kierowała autobusem szkolnym, zapobiegła tragedii. Uczeń chciał wysiąść, ale kobieta w ostatniej chwili dostrzegła przejeżdżające auto. Przytrzymała go za kurtkę. Gdyby chłopak wyszedł na ulicę, wpadłby prosto pod przejeżdżający samochód. Do zdarzenia doszło w mieście Norwich w stanie Nowy Jork. Samantha Call, która kierowała autobusem, została okrzyknięta bohaterką przez szkołę i policję.