Krzysztof Hajdas przez blisko 30 lat był policjantem, a na emeryturze postanowił spróbować swoich sił w stand-upie, bo jak podkreśla, zawsze pociągały go wystąpienia publiczne. Debiutujący w roli komika policjant zdradza, że czasem przemyca widzom anegdoty ze swojej byłej pracy, ale stara się nie przekraczać przy tym granic dobrego smaku, tak, by nikogo nie urazić. Na prośbę publiczności były rzecznik Komendanta Głównego Policji często dzieli się anegdotami ze swojej poprzedniej pracy.
22-05-2019
Tagi:
Tranksrypcja:Zawsze chciałem...
rozwiń
Występować
Wydawało mi się że jest
I stwierdziłem że to jest może pan
Przeanalizować
Jeżeli bym nie są
Próbował
To pewnie nigdy bym się nie dowiedział 3
Co co
Uważają zaś
Śmieszne co
Oczywiście mam do tego
Talent
Jest
Co powinienem robić
Czy też nie jeżeli
Okaże się że
Się myliłem No to wtedy
Trzeba będzie się zastanowić nad tym
To dalej ale
Oczywiście
Zawodowi Stand uperzy mówią żeby
Żeby się nie przejmować porażkami ponieważ
Ja też się uczę tego co bawi innych ludzi
Na jedną z moich
Znajdę swój występ
Ludzie dużo młodszy od moich dzieci więc
To co bawi mnie nie zawsze
Musi bawi
Musi bawić to pokolenie
Ja cały czas się tego Uczę Uczę się także tego
Co jest ja
Solon stand-up O czyli
Kontakty
Publicznością
Tej interakcji
Pomiędzy
Komikiem
A a Fool
Asia
I to jest dla mnie szalenie ważne
Wszyscy o tym nie wymagają tak aby było to coś z mojej pracy więc zawsze staram się tam przemycać Liwia tak
Historie z pracy w policji ale także Oczywiście jak to zwykle w ten w życiu rodzinie o
O tym co co
Niby jest taką codziennością A mimo wszystko
Potrafi bawić innych ludzi
Trzeba mieć dystans do siebie Trzeba jeżeli
Pozwala na to żeby czas
Czasami śmiać się w innych ludzi
Tutaj się staram śmiać się z siebie
Aby aby nie było tak że że tylko tylko z innych
I na tym to polega
Trzeba próbować różnych form różnych
Różnych historyjkę Zawsze uważałem że To co się
Przygotuję
Najciekawsze są takie formy które samemu się przeżyło jakieś
Historyjki
Albo przeżyli To znajomi i nie uważam że nie ma
Tabu Gdybym uważał że
Że
Są jakieś granice
To bym się tym
Nie padał
Raczej jest tak że to ze mnie się śmieją i Niko
Czasami wykorzystuje o to że ja jestem
Jestem na sali i nawiązują do do mojego zawodu do
Do pewnych określeń które które są związane z zawodem policjanta
Oczywiście
Śmieje się czasami zagryzają zęby ale w końcu wszedłem świat komedii trudno się na kogokolwiek obrażać jeżeli
Dobrze wykorzystuje to co ma
I i ludzie się z tego śmieją
Natomiast ja nie jestem zwolennikiem ani przeklinania w jedną ani w drugą stronę
Trzeba mieć ogromny dystans do siebie do swojego zawodu jest wiele
Anegdoty o policjantach i o aktorach i o
Dziennikarzach
I jest kwestia tego czy ktoś rozumie że to są żarty
I się nie obraża czy też czy też nie jeżeli uważam że jakiś żart jest przesadzony to potrafię się
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)