Ponad 9000 zł wyniosła najwyższa emerytura, którą ZUS przyznał w ostatnich dwóch latach. - To był pan, który skończył 82 lata, miał 61 lat stażu, czyli 61 lat płacił składki, zaczął jako górnik w kopalni, potem skończył średnią szkołę, potem studia i przechodził na emeryturę już jako osoba z kadry zarządzającej w kopalni - powiedziała w programie "Money. To się liczy" prezes ZUS Gertruda Uścińska. Z drugiej strony zdarzają się i takie przypadki, że ktoś wpłacił kilkanaście złotych składki i jego "emerytura" to 2 grosze. - To symboliczne świadczenie pieniężne, to nie jest emerytura, bo emerytura to jest coś, co trwale zastępuje dochód, który uzyskiwaliśmy - mówiła prezes ZUS.