W prawie każdym Polaku istnieje przekonanie o wyjątkowości naszych żołnierzy, otacza ich nimb patriotów i bohaterów, gotowych oddać życie za ojczyznę. Wspomina się ich niezwykłe umiejętności, np naszych pilotów. Istnieje jednak druga strona medalu, pytam czy polscy oficerowie poważnie traktują przysięgę wojskową i ślubowanie oficerskie?Jeśli ktoś ma wątpliwości co do ich obowiązków, niech przypomni sobie treść tych uroczystych zapewnień. WP wykonuje jedynie absolutnie na ślepo wszystkie polecenia aktualnej władzy. (Nawet te, które są niezgodne z treścią przysięgi). Wracając jeszcze do naszych pilotów, to nadal traktuje się ich jak bohaterów o super umiejętnościach. Piloci cywilni czy wojskowi najczęściej są winni katastrof czy wywołania sporego zagrożenia. To pilot powinien dokładnie wiedzieć co zagraża lotowi i odpowiednio reagować. A to pilot nie znał sterowania wysuwania podwozia, a to inny nie uruchomił instalacji przeciw oblodzeniu, a to do kabiny wszedł dowodzący lotnictwem i nakazał zastraszonym pilotom natychmiastowe wylądowanie, a to Prezydent RP coś niby nakazał, a to inny pilot odstępuje swoje miejsce znudzonemu oficerowi lotnictwa, który rozbija podchodzący do lądowania samolot, a to pilot startuje z Prezydentem RP na pokładzie, startuje z lotniska na którym nie ma obsługi bezpieczeństwa lotu, itd., itp. Wszystkie władze potrzebują jednak pozytywnej legendy o wojsku, aby wykorzystać ją do manipulacji społeczeńswem. Tak było i będzie zawsze...

Należy dodać, że w USA, jeśli stacja rozsiewa hejt, to sądy sądzą tak wysokie odszkodowania dla ofiar, że są dla stacji bardzo dotkliwe - to są miliony. Dlatego stacje bardzo pilnują wiarygodności informacji. W USA taka Olejnik czy Kolenda szybko by wyleciała razem z wydawcą programu, gdyż przyniosłyby stratę stacji

Niech wpuszczą Lempart do uchodźców, Łukaszenka już tam na nią czeka. Niech zobaczy demokrację po białorusku, doceni to co ma w Polsce.

jeżeli czepiają się Kajdanowicza to w TVP ilu by pozostało nie mówiąc o gościach prześmiewcach w TVP , jak chcą sprawę wyjaśnić nie oddadzą sprawę do sądu przciwko Frasyniukowi , który powiedział prawdę o wojsku tyle że wsposób mało elegancki , za czasów Piłsudskiego dużo wydawano na wojsko , ale nie unowocześniano , tylko nowe mundury ,oficerki , szable i koniki przeciw czołgom i historia się powtarza

Panie Robercie biedronie myslalam ze pan jest innym czlowiekiem jak pan może chwalić takich ludzi co wyzywaja wojsko pani olejnik i kajdanowicz jak widzą trzaskowskiego i Sikorskiego to słuchają ich bez mruzenia okiem w ogóle im nie przeszkadzają lubią platformę obywatelska bo należą do niej gorzej jest jak są politycy z innych grup to co chwile im przeszkadzają nie dają im dojść do słowa a olejnik wpatrzona w trzaskowskiego jak by się w nim zakochala

Panie Robercie biedronie myslalam ze pan jest innym czlowiekiem jak pan może chwalić takich ludzi co wyzywaja wojsko pani olejnik i kajdanowicz jak widzą trzaskowskiego i Sikorskiego to słuchają ich bez mruzenia okiem w ogóle im nie przeszkadzają lubią platformę obywatelska bo należą do niej gorzej jest jak są politycy z innych grup to co chwile im przeszkadzają nie dają im dojść do słowa a olejnik wpatrzona w trzaskowskiego jak by się w nim zakochala

Niech wpuszczą Lempart do uchodźców, Łukaszenka już tam na nią czeka. Niech zobaczy demokrację po białorusku, doceni to co ma w Polsce.

Należy dodać, że w USA, jeśli stacja rozsiewa hejt, to sądy sądzą tak wysokie odszkodowania dla ofiar, że są dla stacji bardzo dotkliwe - to są miliony. Dlatego stacje bardzo pilnują wiarygodności informacji. W USA taka Olejnik czy Kolenda szybko by wyleciała razem z wydawcą programu, gdyż przyniosłyby stratę stacji

jeżeli czepiają się Kajdanowicza to w TVP ilu by pozostało nie mówiąc o gościach prześmiewcach w TVP , jak chcą sprawę wyjaśnić nie oddadzą sprawę do sądu przciwko Frasyniukowi , który powiedział prawdę o wojsku tyle że wsposób mało elegancki , za czasów Piłsudskiego dużo wydawano na wojsko , ale nie unowocześniano , tylko nowe mundury ,oficerki , szable i koniki przeciw czołgom i historia się powtarza

W prawie każdym Polaku istnieje przekonanie o wyjątkowości naszych żołnierzy, otacza ich nimb patriotów i bohaterów, gotowych oddać życie za ojczyznę. Wspomina się ich niezwykłe umiejętności, np naszych pilotów. Istnieje jednak druga strona medalu, pytam czy polscy oficerowie poważnie traktują przysięgę wojskową i ślubowanie oficerskie?Jeśli ktoś ma wątpliwości co do ich obowiązków, niech przypomni sobie treść tych uroczystych zapewnień. WP wykonuje jedynie absolutnie na ślepo wszystkie polecenia aktualnej władzy. (Nawet te, które są niezgodne z treścią przysięgi). Wracając jeszcze do naszych pilotów, to nadal traktuje się ich jak bohaterów o super umiejętnościach. Piloci cywilni czy wojskowi najczęściej są winni katastrof czy wywołania sporego zagrożenia. To pilot powinien dokładnie wiedzieć co zagraża lotowi i odpowiednio reagować. A to pilot nie znał sterowania wysuwania podwozia, a to inny nie uruchomił instalacji przeciw oblodzeniu, a to do kabiny wszedł dowodzący lotnictwem i nakazał zastraszonym pilotom natychmiastowe wylądowanie, a to Prezydent RP coś niby nakazał, a to inny pilot odstępuje swoje miejsce znudzonemu oficerowi lotnictwa, który rozbija podchodzący do lądowania samolot, a to pilot startuje z Prezydentem RP na pokładzie, startuje z lotniska na którym nie ma obsługi bezpieczeństwa lotu, itd., itp. Wszystkie władze potrzebują jednak pozytywnej legendy o wojsku, aby wykorzystać ją do manipulacji społeczeńswem. Tak było i będzie zawsze...