Nikt nie został tak srodze skrytykowany po debiucie w "Tańcu z gwiazdami", jak Justyna Żyła. Jurorzy, widzowie i czytelnicy nie zostawili suchej nitki na byłej żonie skoczka narciarskiego. Czy to możliwe, że produkcja show przewidziała, że Żyła wzbudzi takie emocji i z każdym odcinkiem napięcie będzie rosło, jak w dobrym dreszczowcu?