Kapitan Graczyk zdobył moje zaufanie, m.in. tym, że ostrzegł mnie przed pierwszym aresztowaniem. I na tym zaufaniu trochę źle to wyszło. Z tego, co dziś widać, to brał pieniądze, pisał sprawozdania. To wszystko źle wygląda - przyznał w #dziejesienazywo były prezydent Lech Wałęsa.