- Od jesieni 2014 roku, gdy sformowała się koalicja walcząca z IS, opcja takiej misji była. My takiej decyzji nie podjęliśmy uznając, że jesteśmy w Afganistanie i Kosowie od lat i że nie ma przesłanek do tego, aby angażować nasze wojsko w kolejną misję. Tym bardziej, że nie jest to misja NATO, niesie ze sobą rozmaite ryzyka - mówił w #dziejesienazywo Tomasz Siemoniak. Były minister obrony narodowej stwierdził, że decyzja prezydenta o wysłaniu dwóch kontyngentów wojskowych do wsparcia koalicji walczącej przeciwko Państwu Islamskiemu celowo została podjęta przed Szczytem NATO.