Adam Bodnar złożył w Sejmie roczne sprawozdanie przy prawie pustej sali. Radosława Sikorskiego nie dziwi nieobecność posłów PiS. Jak tłumaczył w programie WP "Tłit", dla RPO "naród to wszyscy obywatele", a dla partii rządzącej to "tylko ci, którzy słuchają prezesa". - Każdy niezależny od woli Kaczyńskiego jest nielegalny albo niegodny szacunku - dodał Sikorski. Stwierdził też, że nie wyklucza, że Donald Tusk i Ewa Kopacz staną przed Trybunałem Stanu. - Nie udało się udowodnić zamachu smoleńskiego. To było wielkie kłamstwo, a nie było przeprosin. Teraz wymyślono coś innego. Kaczyński żyje żądzą zemsty za wyimaginowane zabójstwo swojego brata przez Tuska - mówił.